Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
45 lat PMiHW |
 |
Użytkowników Online |
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 135
Najnowszy Użytkownik: PawelD
|
40 lat PMiHW |
 |
Facebook |
|
Martola |
|
Strategie |
|
Reko |
|
|
Ważne dla nowych! |
„Startowe” informacje zaopatrzeniowe – ważne dla nowych uczestników!!
Kandydat do pozostania stałym uczestnikiem zajęć w PMiHW często staje wobec trudności zdecydowania się, co tak naprawdę, w jakim okresie i w którym z państw-stron ma się w przyszłości stać jego własną kolekcją. Poznając różne i w różnej kolejności okresy, uczestnicząc we wstępnych szkoleniach, a nade wszystko widząc kolegów-często starszych – robiących coś swojego i dla siebie, ma uczucie „swoistego szybkiego chcenia”. Chce szybko mieć owo „swoje”. Oczywiście najczęściej bywa tak, że jeśli właśnie poznał, widział czy nawet lekko uczestniczył w działaniu wojsk lądowych np. II wojny światowej to pierwsze kroki skierowałby z mamą lub babcią do najbliższego sklepu modelarskiego i wykupił ile się da. Najlepiej najsłynniejszych, technicznie najlepszych i najcięższych np. czołgów. Gorzej nie można. Po kolei, by rozwój nowego, przyszłego dowódcy ( modelarza ) był prawidłowy należy postępować inaczej. Choć brzmi to dziwnie, naprawdę nie ma potrzeby by działo się jak wspomniałem.
Z jednej strony wszystko co niezbędne Pracownia swymi zasobami oferuje; z drugiej, by zacząć cokolwiek zbierać i próbować wykonywać najpierw należy powoli zgromadzić stosowną „narzędziownię”. Uniwersalną na tyle i oszczędnie a logicznie gromadzoną, by móc ją wykorzystać nawet wtedy, kiedy jednoznaczne dookreślenie co, jakie i z jakiego fragmentu palety możliwości robione i gromadzone ma być. Oczywiście w tzw. międzyczasie będzie trwał w Pracowni proces szkolenia w zakresie tak posługiwania się różnymi narzędziami i przyrządami, używania farb, rozumienia co i do czego ma służyć.
Z zakresu przygotowania własnego kompletu wyposażenia i zestawu niezbędnych narzędzi i przyrządów modelarskich istotne są dwa kierunki. Jeden mający służyć obróbce, montażowi, sklejaniu, oznaczaniu i opisywaniu figur żołnierzy i modeli, oraz drugi związany z malowaniem jednych i drugich. Bez względu na okres i rodzaj przyszłej kolekcji własnej istnieje pewne minimum niezbędnego wyposażenia własnego realnie zalecane do szybkiego skompletowania.
W części wykonawczo - modelarskiej do specyficznych i potrzebnych należą:
Skalpele – najlepiej dwa, lub obsada do używania wymiennych ostrzy – delikatnego, ostrego o cienkim spiczastym nożu i twardszego, mocniejszego do zgrubnej obróbki plastiku, żywicy czy miękkiego drewna.
Pinceta metalowa o długim i płaskim „chwycie” poważnie ułatwiająca przyszłe prace przy drobnych elementach.
Kleje: do plastiku / firmowy, np. Revell /, klej szybkoschnący / kropelka, cjanopan /, mały pojemnik kleju wikol lub AK20 / do klejeń drewna, papieru, kartonu / butapren / do mocowań podstawek i podobnych /.
Nożyczki ( ostre, o dużym ostrzu ), linijka ( krótka, dokładna ), twardy ołówek ( H4 lub H5 ).
Taki zestaw jest zdecydowanie wystarczający na długo do podejmowania się różnych prac modelarskich, jest stosunkowo prosty do zdobycia i raczej nie kosztowny. Jego uniwersalność pozwoli na różnorodność działań wykonawczych i zapewni wiele satysfakcji.
W części związanej z malowaniem tak figur jak modeli zalecane jest w środowisku PMiHW zdecydowanie się na zestaw podstawowy farb firmy Humbrol. Numery i podstawowe przeznaczenie z krótkim opisem podaję poniżej:
biała nr 34, czarna nr 33, cielisty nr 61, naturalne drewno nr 110, kolor ziemi nr 29, naturalna „wyprawiona” skóra nr 62, brezent nr 72 , brązy: nr 186 i 70 to kolory wyłącznie matowe. Oksydowany metal nr 53, srebrny nr 11, złoty nr 16 to kolory metalic.
Do tych farb niezbędne jest posiadanie dwu pojemników rozcieńczalnika. Jeden, zgodnie z nazwą będzie służył do rozcieńczania farb w celu prawidłowego ich użycia. Drugi stanie się tzw. „myjką” – będzie służył do każdorazowego po użyciu umycia pędzla. By prawidłowo używać rozcieńczalnika / oczywiście też firmowego, firmy Humbrol / należy zapatrzeć się w zakraplarkę, malutką, najlepiej z apteki. Wówczas dozowanie będzie łatwe i właściwe.
Dla procesu suszenia pędzli potrzebna będzie niewielka szmatka z najlepiej białej lub po prostu jasnej flaneli. Do otwierania i zamykania puszeczek warto mieć np. mały wkrętak, by ostrzem móc podważać wieczko, tyłem uchwytu wkrętaka mocno zamykać puszki.
Warto pamiętać, że nigdy nie maluje się pędzlami korzystając bezpośrednio z puszki otwartej farbki. Po dokładnym i starannym wymieszaniu farbki w puszce / robimy to zapałeczkami, zawsze tej samej do tego samego barwnika używając / ową zapałeczką zalecane jest przeniesienie potrzebnej ilości farbki do np. kapselka wspartego na kawałku plasteliny. Tam dodajemy potrzebną ilość kropelek rozcieńczalnika i po powtórnym wymieszaniu, uzyskując właściwą zdolność kryjącą i gęstość emalii możemy malować.
Pędzle używane do malowania modelarskiego są numerowane. Należy mieć ich kilka. Od najmniejszych, oznaczanych kilkoma zerami ( 000, 00 ) poprzez średni ( 0 ), większy 1.
Ile ich ma być będzie zależało od tego, co częściej i w jakich ilościach zamierzamy malować. Po jednym każdego rodzaju zdecydowanie i na dość długo przy ostrożnej i umiejętnej eksploatacji wystarczy. Do malowań figur żołnierzy / już po obróbce, montażu, odtłuszczeniu, ew. umocowaniu na podstawce / zalecane jest pokrycie podkładem. Zwykle jest to robione białą, matową, farbą akrylową w sprayu. Taki pojemnik warto pozyskać, dowolnego producenta. Oczywiście właściwe użycie tak narzędzi jak farb jest treścią części zajęć, gromadzenie więc właściwego zestawu będzie sukcesywne i zapewne zależne od prawdziwego zaangażowania przyszłego kolekcjonera, początkującego w branży.
Zdecydowanie nie jest zalecane szybkie dokonywanie zakupu własnych paczek żołnierzy czy poszczególnych modeli. Nauka malowań, czy prostych prac modelarskich jest realizowana w Pracowni z wykorzystaniem zasobów tejże i nowiutkich rzeczy po prostu szkoda na nieuchronną fazę wstępnych pomyłek, naturalnych niedopatrzeń czy niedokładności. To wszystko przejdzie z czasem.
To minimum informacji niech będzie traktowane tak jako zalecenie jak i ostrzeżenie przed często zbędnymi wydatkami. Oczywiście w późniejszej fazie część osób stosuje i inne farby i dodatkowe oprzyrządowanie modelarskie jak i malarskie. Ale, na kompresory, uchwyty, farby pectra czy acryle i wiele innych przyjdzie właściwy czas.
Tę informację, co przypominam, adresuję do początkujących.
Powodzenia – Szef PMiHW, SR
|
Komentarze |
Brak komentarzy.
|
Dodaj komentarz |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
Oceny |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
|